Nasz świat jest naprawdę zwariowany: coraz częściej okazuje się, że nie wystarczy mieć jednej rzeczy czy też, że aby mieć jedną rzecz, trzeba mieć kolejną rzecz, a kiedy już mamy tę kolejną, warto mieć kolejną… Przykład?
Nie wystarczy po prostu zacząć biegać. Trzeba mieć do tego specjalne buty, do butów spodnie, do spodni zegarek, do zegarka bidon i tak dalej… Dlatego tak cenne jest wszystko to, co proste, na przykład fitness w domu. To aktywność, która naprawdę może zmienić nasze życie i to niewielkim naszym wkładem. Nie musimy kupować do tego nowych butów, wynajmować opiekunki do dziecka, tankować samochodu. Wystarczy… zacząć to robić. Czyż to nie brzmi jak idealny fitness? W domu możemy ćwiczyć zarówno siłowo, jak stretchingowo, pod okiem trenera – przez Internet, jak i samemu, dla przyjemności. W domu, podsumowując, możemy wszystko. Dlatego jest to też takie przyjemne! A czy efektywne? Z pewnością zależy to jedynie od naszej systematyczności, ale taki jest zawsze fitness, w domu czy w klubie, chodzi o regularność i zaangażowanie.